Kto ukradł żubry?
Zniknęła połowa stada żubrów stojących w Pajewie przy trasie Białystok - Warszawa.
Dwa żubry, a właściwie ich naturalnych rozmiarów makiety, przepadły najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek. Skradziono je w całości.
-Podejrzewamy, że złodzieje przyjechali dostawczym samochodem i ze specjalistycznym sprzętem. Wykopali całą konstrukcję z ziemi i zadbali, by przewieźć je w nienaruszonej formie. - Mówi Patrycja Skrzypiec z Kompanii Piwowarskiej, właściciel makiet. - Tylko nie wiem, po co komu nasze żubry. Może do ozdoby ogrodu?
Drewniana konstrukcja żubra waży 50 kg i jest warta 3,5 tys. zł. Dziś kompania zamierza o kradzieży powiadomić policję. Ale bez względu na wynik poszukiwania, stado drewnianych żubrów z Pajewa zostanie odbudowane.
Gazeta Wyborcza